Surrealizm Salvadora Dalì bardzo mnie intryguje. Tak samo, zresztą, jak jego ekscentryczna osoba. Słynne, niebywałe wręcz, ego artysty w połączeniu z jego twórczością, stanowią jedyny w swoim rodzaju, absolutnie nierozerwalny duet. Utkwiło mi szczególnie w pamięci pewne zdanie wypowiedziane kiedyś przez mistrza: stwierdził on ni mniej ni więcej jak to, że „od 1800 r. nie powstało nic wielkiego”.
Będąc we Florencji trafiłam przypadkiem na wystawę Salvadora Dalì. I oczywiście nie mogło mnie tam zabraknąć. Grafiki ekscentrycznego Hiszpana, jego rzeźby z brązu i szkła, ogółem ponad sto dzieł można oglądać w stolicy Toskanii przy Via Camillo Cavour 1 aż do 25 maja b.r.
Rzeźba z brązu – „Kobieta w płomieniach” |