Długo na niego czekałam, ale w końcu jest – mój nowy przewodnik po Rzymie. Mieście najatrakcyjniejszym turystycznie i prawdopodobnie też najbardziej niezwykłym we Włoszech. Mieście po prostu skazanym na sukces, no bo jak nie zakochać się w Rzymie, który czytany wspak w oryginalnym zapisie swojej nazwy, przemienia się w „miłość” (tak, tak, Roma=Amor).
Tag: Moje adresy
Blog posts
Ostia Antyczna – wybierz się ze mną na spacer po starożytnym mieście
Zabieram Cię dziś w fascynującą podróż do przeszłości – nasz kierunek to Ostia Antyczna. Zagościmy tam w tawernie, w której starożytni Rzymianie z całą pewnością dobrze się bawili.
Sovana – perełka architektury w stylu średniowiecznym
Maleńka Sovana, w której ścisłym centrum mieszka obecnie niewiele ponad 100 osób, to miejscówka do absolutnego zobaczenia. Mijając po drodze tablicę z napisem miejscowości, jeszcze jej nie widać.
Daj się zabrać na krótką wycieczkę po regionie Lacjum
Zwiedzanie regionu Lacjum, jako odskocznia od codziennego Rzymu, to mój pomysł na jesienne weekendy. Często wybieram dwie lub trzy miejscowości położone niedaleko siebie i w ten sposób bardzo aktywnie spędzam dzień.
Spacer po Lecce – stolicy apulijskiego baroku
Barokowe Lecce przyciąga uwagę przechodnia praktycznie co krok. To jedno z tych miejsc, gdzie warto patrzeć cały czas w górę, a nie pod nogi, bo inaczej umknie nam sporo pięknych detali.
Oria – powolna podróż po Apulii
Sugestywa Oria skradła już wiele serc, również dlatego, że jest mniej turystyczna. Wejście do ścisłego centrum przez którąś z miejskich bram zapowiada dodatkowo powolną podróż do przeszłości.
Sky bar w Rzymie? Mój typ to Tarrazza Borromini
Bardzo czekam na ten moment, gdy znów spojrzę na plac Navona z wysokości eleganckiej kawiarni Terrazza Borromini. To mój ulubiony „sky bar” w Rzymie. Z żadnego innego miejsca nie widać takiego miasta jak stąd.
Inspirator podróżniczy Pascala po Rzymie
Inspirator podróżniczy Pascala po Rzymie, czyli mój najnowszy przewodnik po włoskiej stolicy pisałam z nadzieją, że już wiosną zobaczę go „na ulicach” miasta. Zmieniona formuła książki pozostawiła mi więcej miejsca na fantazję niż wszystkie inne dotąd napisane. Tym bardziej czekałam na efekt końcowy i na Wasze o nim opinie. ..
Bar z widokiem na koszary gladiatorów
To była prawdopodobnie najdroższa kawa jaką piłam w Rzymie, ale potraktowałam ją jako dodatek do biletu na wizytę w muzeum. The Court to bar z widokiem na pozostałości po koszarach i szkole gladiatorów, w tle których pyszni się masywna sylwetka Koloseum – zatem miejsce jedyne w swoim rodzaju.