To była prawdopodobnie najdroższa kawa jaką piłam w Rzymie, ale potraktowałam ją jako dodatek do biletu na wizytę w muzeum. The Court to bar z widokiem na pozostałości po koszarach i szkole gladiatorów, w tle których pyszni się masywna sylwetka Koloseum – zatem miejsce jedyne w swoim rodzaju.
Miesiąc: styczeń 2020
Blog posts
Toskania, noworocznie
Tym razem bez postanowień noworocznych, po prostu próbuję wrócić do pisania. To nie takie proste po tym jak w 2019 r. na blogu ukazały się tylko dwa posty. Celowo nie pisałam na siłę, czekając…
strona 1
z 1