Zwiedzanie regionu Lacjum, jako odskocznia od codziennego Rzymu, to mój pomysł na jesienne weekendy. Często wybieram dwie lub trzy miejscowości położone niedaleko siebie i w ten sposób bardzo aktywnie spędzam dzień.
Kategoria: Włochy, włoskość, podróże
k
Pokochałam Włochy na długo zanim tu zamieszkałam. Dobrze pamiętam ten moment, to było podczas oglądania filmu Stanno tutti bene (Wszyscy mają się dobrze), w reż. Giuseppe Tornatore. Ta opowieść o pewnym wdowcu, sycylijczyku (w tej roli Marcello Mastroianni), który wyrusza w podróż po Italii, odwiedzając kolejno swoje dorosłe już dzieci, zawładnęła na dobre moją wyobraźnią. Historia zaczyna się w Palermo i prowadzi następnie przez Neapol, Rzym, Florencję, Mediolan i Turyn. Zmieniające się krajobrazy, styl życia, kuchnia, zwyczaje i obyczaje, w miarę jak główny bohater pokonuje kilometry i przemieszcza się z jednego miasta do drugiego, okazały się mieć taką siłę przyciągania, której nie potrafiłam się oprzeć.
Bo Włochy potrafią obudzić w każdym naturę Marco Polo. Z tą tylko różnicą, że nie śni się o poznawaniu ziem odległych, a tych najbliższych. Kolejnych regionów Italii, które choć złączone w solidną całość masywnego buta – trzeba to jednak stanowczo podkreślić, bardziej determinacją Garibaldiego niż samozwańczo – zachowują nadal silne odrębności: kulturowe, kulinarne, językowe czy obyczajowe. I to jest chyba w tym kraju najpiękniejsze.
Posty na tym blogu są (oczywiście) subiektywne, gdyż pokazują Włochy przez pryzmat moich podróży po półwyspie. Z pierwotnego przerywnika codzienności, stały się one z czasem hobby, pasją i pomysłem na życie. I chociaż mija już czternaście lat jak jeżdżę po Włoszech, wcale nie mam zamiaru z tym skończyć. Co więcej, jestem pewna, że każdy kolejny wyjazd pozwoli mi odkryć nowe oblicza tego niewiarygodnie różnorodnego kraju. I tymi spostrzeżeniami i wrażeniami będę się tutaj z Wami dzielić.
Zobacz wszystkie posty w kategorii Włochy:
Blog posts
Spacer po Lecce – stolicy apulijskiego baroku
Barokowe Lecce przyciąga uwagę przechodnia praktycznie co krok. To jedno z tych miejsc, gdzie warto patrzeć cały czas w górę, a nie pod nogi, bo inaczej umknie nam sporo pięknych detali.
Włoskie wakacje każdego dnia
W tym roku znacznie bardziej niż kiedykolwiek czułam wdzięczność za moje codzienne włoskie wakacje. Włoskie wakacje o poranku, w drodze do pracy, czy po wyjściu z biura. Wystarczyło niewiele, by każdego dnia poczuć ten wakacyjny stan swobody. Czasami był to popołudniowy spacer na Kapitol, by popatrzeć może po raz tysięczny na położone poniżej Forum Romanum, a innym razem zatrzymanie się na chwilę przy kolejnej fontannie lub na akurat mijanym placu w centrum miasta.
Manduria – Apulia z mojego przewodnika
Manduria – i znów Apulia poza głównym szlakiem. Taką Apulię lubię najbardziej. Za intensywną zieleń napotkanej przypadkowo przy drodze opuncji, za specyficzny kolor kamienia, z którego budowano tu kiedyś domy. I jeszcze za ciepłe mocne światło, które znajduję tylko na południu Włoch.
Muzea Watykańskie – wizyta prawie prywatna
Muzea Watykańskie były na mojej liście rzymskich powrotów od lat. W końcu się doczekałam. I chyba nie mogłam wyobrazić sobie piękniejszego zwiedzania.
Oria – powolna podróż po Apulii
Sugestywa Oria skradła już wiele serc, również dlatego, że jest mniej turystyczna. Wejście do ścisłego centrum przez którąś z miejskich bram zapowiada dodatkowo powolną podróż do przeszłości.
Miasta widma w Lacjum – Celleno Borgo Fantasma
Miasta widma fascynują siłą woli przetrwania. Celleno Borgo Fantasma to jeden z kilku przykładów opuszczonych miasteczek w Lacjum, które warto odwiedzić.
Sky bar w Rzymie? Mój typ to Tarrazza Borromini
Bardzo czekam na ten moment, gdy znów spojrzę na plac Navona z wysokości eleganckiej kawiarni Terrazza Borromini. To mój ulubiony „sky bar” w Rzymie. Z żadnego innego miejsca nie widać takiego miasta jak stąd.
Włoskie abecadło: „e” jak „eterna”, Citta’ Eterna
Nigdy tak bardzo nie odczułam że Rzym to citta’ eterna (wieczne miasto), jak podczas ostatnich dwóch miesięcy. Tych szczególnych dwóch miesięcy, gdy włoska stolica była całkowicie zamknięta…
Zanim zaczniesz podróż do Włoch
Ze wstępu do najnowszego przewodnika po Włoszech mojego współautorstwa, zanim się ukaże. Bo wierzę, że każda podróż do Włoch powinna być przygotowana…