Miejscowość Dolceacqua to jedna z wielu pereł Ligurii. Z bogatą ponad tysiącletnią historią oraz zapierającymi dech widokami. Patrząc znad brzegu rzeki na górujący na wzgórzu zamek, można pomyśleć przez chwilę, że pewnie w nim straszy. Wspiąwszy się już na miejsce, okazuje się że wcale nie ma się tam czego bać. Co więcej, w pięknych pomieszczeniach zamkowych można obejrzeć interesujące wystawy malarstwa i fotografii, a także wziąć bardzo romantyczny ślub.
![]() |
Widok sprzed zamku na położoną w dole miejscowość |
Pierwsze wzmianki o zamku – jako własności książąt Ventimiglia – pochodzą z drugiej połowy XII w. W sto lat później, przeszedł on w ręce potężnego rodu Doria z niedalekiej Genui, od którego wziął też swoją nazwę (Castello dei Doria di Dolceacqua). Z racji niezwykle strategicznej pozycji, losy zamku w kolejnych stuleciach były burzliwe. To dlatego też, przechodził w tym czasie wiele rekonstrukcji. Do dziś można w nim jednak podziwiać piękne mozaikowe posadzki oraz kamienne ściany o wyżłobionych łukach.
![]() |
Fragment wystawy Lidii Nawrockiej w zamku w Dolceacqua |
W pamiętających odległe czasy eleganckich zamkowych komnatach odbywają się licznie wystawy, np. malarstwa czy fotografii. Przez cały czerwiec można tam oglądać m.in. obrazy polskiej malarki zamieszkałej w Como – Lidii Nawrockiej. Za to w lipcu absolutnie warto zobaczyć wystawę zdjęć „Vespa Mon Amour” – jest to swoisty hołd oddany temu znanemu na całym świecie włoskiemu skuterowi, który – jak to mówią – stał się w Italii symbolem masowej swobody przemieszczania się.
![]() |
W czerwcowej wystawie w zamku, polskiej artystce towarzyszy m.in. włoski malarz – Antonio Caiafa |
Mażena
8 czerwca 2014 at 6:52 pmMaki polskiej malarki jakże na miejscu 🙂