Jeden z najbardziej znanych deserów we Włoszech – tiramisù, świetnie pokazuje jak można poznawać język włoski, gotując. Każdy, kto zaczął się go uczyć chociaż trochę, przy kolejnym podejściu do tej słodkości o niebiańskim smaku, zastanowił się na pewno nad jego nazwą. „Tiramisù”, czyli, w dosłownym tłumaczeniu, podnieś mnie do góry, doskonale oddaje ducha tego ciastka. Nawet po jego najmniejszej porcji, dawka energii i radości jest taka, że optymizmem zacznie tryskać również i wielki malkontent.
A może znacie jakieś inne przykłady na językowe ciekawostki we włoskich kulinariach? Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie #smakjęzyka. O zasadach uczestnictwa przeczytacie w poście poniżej.
k
Fot. Tiramisù serwowane w wine barze Cru.Dop w Rzymie