Mediolan to bez wątpienia miasto en vogue. Miejsce, w którym życie jest po prostu trendy. Kto chce być na czasie, właśnie tutaj wpada na zakupy… Albo na jedną z tysięcy wystaw, inaugurowanych przy obowiązkowym modnym aperitifie…
Mediolan to mieszanka wszystkiego co „naj”: najbardziej nowoczesnych, strzelistych drapaczy chmur, które pobłyskują ponad miastem roztaczając wokół aurę przyszłości.
Mediolańskie City, w dużej mierze jest jeszcze w budowie na zbliżające się Expo, ale i tak robi wrażenie |
Najmodniejszych designerskich hoteli, klubów oraz galerii sztuki, które w brawurowy sposób wskrzeszają dusze starych budynków fabrycznych i użytkowych, nadając im nieznany wcześniej splendor.
Design Hotel Maison Moschino – wcześniej, od 1840 r., w budynku mieścił się dworzec kolejowy |
Albo też utrzymanych w doskonałym stanie XIX i wczesno XX – wiecznych pałacy z abstrakcyjnie pięknymi wieżyczkami, których nie powstydziłaby się nawet najbardziej wymagająca księżniczka.
Milano to też oczywiście alta moda, lub jak kto woli haute couture, ta absolutnie z najwyższej półki, gdzie doliczenie się zer przy cenach może przyprawić o trudny do pokonania ból głowy…
Witryna sklepowa przy słynnej mediolańskiej ulicy Via Montenapoleone, przy której znajdują się butiki najsłynniejszych projektantów mody |
I by zakończyć we właściwie wielkim stylu, Mediolan to także wręcz bajeczne ogrody przy willach w centrum miasta, po których spacerują niewzruszenie różowe flamingi…