By poznać duszę Wenecji i dotrzeć do jej serca, trzeba zobaczyć nie tylko jej największe skarby, ale i mniej uczęszczane przez turystów, ukryte zakamarki miasta. Trzeba też tu wracać albo mieć to szczęście, by zatrzymać się na dłużej. Co jednak, jeśli Wenecja daje nam na rozkochanie się w niej tylko kilka dni?
O zniewalającej swoim pięknem i bogactwem Bazylice św. Marka, jedynej w swoim rodzaju architekturze Placu św. Marka czy słynnym z niezwykłych historii i opowieści Moście Westchnień, którym podążali skazańcy napisano już chyba wszystko. Wystarczy zresztą znaleźć się naprzeciw tych miejsc, by zrozumieć dlaczego Wenecja jest wyjątkowa. Pozostając kilka dni w mieście, warto jednak poznać inne jego zakątki. Zobaczmy, co kryje Wenecja w swoich rozmaitych dzielnicach.
Dzielnica Cannaregio
To północna, najgęściej zamieszkana część miasta. Jej charakterystyką było od wieków najstarsze na świecie getto. Warto wybrać się tu na przechadzkę od strony mostu Ponte delle Guglie. To jedyny wenecki most, który zdobią narożne iglice (guglie), od których wziął on swoją nazwę. Główny plac dzielnicy żydowskiej to Campo de Gheto Novo: okoliczne kamienice i mosty są mocno zaniedbane, ale i tak trudno odmówić im niebywałego uroku. W bocznych uliczkach mieszczą się koszerne piekarnie i ciastkarnie z pysznymi słodkościami i pieczywem. Idąc w kierunku wysuniętej najdalej na północ części dzielnicy, miniemy modny wśród miejscowych bulwar Fondamenta della Misericordia – pełen barów, restauracji i tawern. Do niektórych lokali można podpłynąć łódką, stąd nie dziwi widok wenecjan cumujących przy zaimprowizowanej przystani i udających się na przekąskę. W Cannaregio jest też najwęższa uliczka Wenecji – Calle Varisco – jej końcowy odcinek ma szerokość 53 cm. Znajdziemy ją w okolicach nadbrzeża Fondamenta Nove, przy placyku Campiello del Pestrin.
Dzielnica Santa Croce
Jednym z ciekawszych okolicznych miejsc jest plac – Campo San Giacomo dell’Orio. Wenecjanie umawiają się w tutejszych lokalach na spritza lub krótką pogawędkę podczas spaceru czy zakupów. Plac jest sporych rozmiarów, a jego centrum zajmuje kościół San Giacomo dell’Orio. Świątynia pochodzi z X stulecia. W jej wnętrzu natrafimy na piękny gotycki sufit oraz olbrzymią zieloną kolumnę z kapitelem w stylu jońskim – pozostałość po pogańskiej budowli. Po lewej stronie placu zachowała się do dziś antyczna siedziba Kolegium Lekarzy (Collegio dei Medici Fisici) z 1671 r. Warto też zwrócić uwagę na niziutkie przejście – Sotoportego e Corte Zambelli. Dla zwolenników ulicznych labiryntów oraz amatorów odkrywania skarbów, polecam tutaj wąską uliczkę – Calle Stretta – której szerokość wynosi 65 cm.
Dzielnica San Polo
Jedną z ciekawostek dzielnicy jest wiszący most – Ponte di Palazzo Albrizzi. Ta prywatna kładka pozostaje zawieszona na poziomie drugiego piętra, prowadząc z pomieszczeń mieszkalnych Pałacu Albrizzi wprost do rozległego ogrodu. Most najlepiej widać z wody, więc decydując się na przejażdżkę po kanałach Wenecji, może poprosić gondoliera, by tędy przepłynął. Z lądu, z daleka, można go obserwować z innego mostu – Ponte delle Tette, w strefie Carampane. W San Polo jest też wyjątkowy kościół – gotycka Basilica di Santa Maria Gloriosa dei Frari z przełomu XIII i XIV stulecia. W jej wnętrzu natrafimy na wiele znanych dzieł sztuki, m.in. dwa płótna Tycjana. Tu też zresztą mistrz został pochowany.
Dzielnica Dorsoduro
Symbolem dzielnicy jest imponujących rozmiarów bazylika Santa Maria della Salute. Wzniesiono ją w XVII w. jako wotum dziękczynne po zakończeniu epidemii dżumy, w której straciła życie prawie jedna trzecia weneckiej populacji. Kościół usytuowany jest na krańcu dawnego przylądka celnego. Rozpościera się stąd imponujący widok na Canal Grande oraz Plac św. Marka. Z zewnątrz przykuwa wzrok barokowa architektura świątyni i otaczające ją sześć kaplic. Wewnątrz znajdziemy obrazy Tintoretta i Tycjana. Przechodząc na przeciwległy brzeg Dorsoduro, znajdziemy się na Nadbrzeżu Tratw (Fondamenta delle Zattere). Jego nazwa bierze się stąd, że w przeszłości przybijały tu tratwy z transportem drewna. W niedzielne słoneczne popołudnia wylegają nań wenecjanie, zatrzymując się w barach na kawę lub spritza. Fantastycznie obserwuje się też stąd zachody słońca.
Dzielnica Castello
Najwygodniej jest dopłynąć tu tramwajem wodnym (vaporetto) i wysiąść na przystanku Ogrody Biennale (Giardini della Biennale). Spacer przez park przywiedzie na ulicę Garibaldiego (Via Garibaldi), pełną barów, tawern i karczm z typowym lokalnym jedzeniem. Klucząc po okolicy, warto dojść do drewnianego mostu – Ponte di Quintavalle, z którego wychodzi się wprost na krzywą kampanilę kościoła św. Piotra na Zamku (Chiesa di San Pietro di Castello). To nie jedyna krzywa wieża w tej dzielnicy, nieco bliżej placu św. Marka można zobaczyć mocno przechyloną dzwonnicę grecko-prawosławnego kościoła św. Jerzego od Greków (San Giorgio dei Greci). Kto lubi dłuższe spacery, może udać się do Arsenału (Arsenale). Miejsce to zafascynowało Dantego, który odwiedził je w 1321 r., a następnie opisał w XXI pieśni Piekła w Boskiej Komedii. Dochodząc do końca dzielnicy warto zatrzymać się jeszcze przy XVI-wiecznym kościele San Francesco della Vigna, z jego eleganckim klasztorem. To zupełnie inna Wenecja.
I wreszcie Wenecja turystyczna – dzielnica San Marco
Dzielnica św. Marka jest architektoniczną perłą Wenecji i zarazem turystyczną metą dla milionów przyjezdnych z całego świata. To tutaj znajduje się większość najbardziej znanych zabytków. Chcąc zobaczyć tylko najważniejsze z nich, m.in. Bazylikę i Plac św. Marka (Basilica di San Marco, Piazza San Marco), Pałac Dożów (Palazzo Ducale), Most Westchnień (Ponte dei Sospiri), Wieżę Zegarową (Torre dell’Orologio), kościół św. Zachariasza (Chiesa di San Zaccaria) czy most Rialto (Ponte di Rialto), trzeba dobrych kilku godzin bez dłuższego zatrzymywania się w którymkolwiek z tych miejsc. A to przecież dopiero początek weneckiej podróży… Opcje pakietów od 3 do 15 dni dla wygodnych turystów z Polski oferuje Itaka – pakiet zawiera przelot, transfer, hotel i ubezpieczenie. Buon viaggio e buona Venezia!