Casa Galimberti na Via Malpighi 3 jest kwintesencją mediolańskiego szyku. To jeden z najznakomitszych przykładów architektury miejscowego stylu liberty, który przeżywał swoje apogeum tuż przed 1906 r. Dokładnie wtedy gdy miasto upiększało się nowymi budowlami podczas przygotowań…
Rok: 2013
Blog posts
Jednym ujęciem: Wenecja – Fondamenta delle Zattere
Weneckie Fondamenta delle Zattere, czyli Nadbrzeże Tratw. Nazwa bulwaru bierze się stąd, że w przeszłości przybijały tu tratwy z transportem drewna. W niedzielne słoneczne popołudnia wylegają nań wenecjanie, zatrzymując się w okolicznych lokalach na kawę…
Hotel Art w Rzymie: spotkanie ze sztuką w dawnym klasztorze
Perełki rzymskiej architektury – gdzie historie sprzed wieków opowiadają dzisiaj stare masywne mury. Hotel Art, położony w centrum Wiecznego Miasto, nieopodal Placu Hiszpańskiego jest jedną z nich. Perełką drogocenną, zarówno przez swoją historię jak…
Renesansowa Ferrara
Ferrara jest miastem renesansu. W tej epoce przeżywała też swój największy rozkwit, o czym świadczy do dzisiaj architektura tutejszych zabudowań. Renesansowość Ferrary widzę jednak jeszcze bardziej w jej innym aspekcie – a mianowicie w tym,…
Certosa di Pavia – chluba rodu Viscontich
Gdy przechodzi się przez park prowadzący do klasztoru w Certosa di Pavia, jeszcze nie końca wiadomo jakiego widoku spodziewać się na krańcu drogi. Nawet jeśli panujący wokół spokój oraz sąsiedztwo grubych murów, ponad którymi…
Como z widokiem na Alpy
„Lubię myśleć o Como jako o pierwszej miejscowości, na którą trafia się, wjeżdżając do Włoch od strony Szwajcarii. Oczywiście, jest też ostatnim włoskim bastionem, gdy jedzie się w drugą stronę. Mam wówczas wrażenie, że…
Włoskich targowisk czar
Uwielbiam włoskie targowiska. Najbardziej te „z duszą”, historyczne. Spacer po nich jest trochę jak podróż w przeszłość. Niczym wsłuchiwanie się w stare historie o miastach i miejscach, opowiadane przez bardzo uważnego naocznego świadka. Odwiedzając…
Jednym ujęciem: Palazzo Spada w Rzymie
Czasami wystarczy jedno ujęcie, by zapragnąć zobaczyć na własne oczy jakieś miejsce. Przyznam, że niekiedy mi się to zdarza. I wtedy robię wszystko, by w to miejsce dotrzeć, bez względu na to jaka dzieli…
Rowerowe miasta północnych Włoch
Sporo jest różnic pomiędzy północą a południem Włoch. W zwyczajach, w organizacji dnia, w sztuce kulinarnej, w sposobach przemieszczania się. Biorąc pod uwagę tę ostatnią kwestię, warto zrobić mały test wychodząc np. przed dworzec…
Podróże kulinarne: truflom mówię TAK!
W moich podróżach po Włoszech, wrażenia dla podniebienia są tak samo ważne jak te dla oka. To dlatego w październiku, obok spacerów po wciąż jeszcze zielonych lasach Lacjum, nie potrafię odmówić sobie wyprawy w poszukiwaniu…
strona 2
z 9