Blog posts

BikeMi – rowerem po Mediolanie

BikeMi – rowerem po Mediolanie

Slow & Eko, Włochy, włoskość, podróże
Tylko 2,50 € wystarczą, aby poczuć się w Mediolanie jak miejscowi. Tyle zapłaci się za wynajęcie roweru i całodzienne poznawanie miasta na dwóch kółkach. Zdecydowanie warto dołączyć choć na chwilę do mediolańskich rowerzystów, wśród których spotkamy rodziców odwożących dzieci do szkoły, managerów spieszących się rano do pracy, a także osoby robiące codzienne zakupy, czy też wyprowadzające na spacer psa.

Bo deszcz, nie deszcz, rower to dla mediolańczyków codzienność. I zarazem prawdziwy symbol bycia mieszkańcem tego miasta. Trochę jak słynna kurtka z wężowej skóry, która wyrażała „indywidualność i wiarę w wolność jednostki” Sailor’a Ripley’a (brawurowo zagranego przez Nicolasa Cage’a) w pamiętnym filmie „Dzikość serca”, wyreżyserowanym przez David’a Lynch’a. Również w Mediolanie, poruszanie się na dwóch kółkach to poniekąd wyraz niezależności, a także ekologicznego podejścia do życia.
Rowerem jedzie się w Mediolanie do pracy, na uczelnię, na zakupy…
Chociaż z drugiej strony, jeżdżenie rowerem po mieście to także lokalna tradycja. I niczym w Wenecji w gondolach, w stolicy Lombardii życie toczy się w dużej mierze na jednośladzie. Co tu dużo mówić, nawet miejscowa policja pilnuje porządku na rowerach…
Zaparkowane policyjne rowery to w mieście żadne wydarzenie
O dziwo jednak, w tym jednym z najbardziej rowerowych miast we Włoszech, nie ma bynajmniej zbyt wielu tras dla rowerów. To dlatego też, jeździ się gdzie i jak tylko się da… Oczywiście, zachowując maksymalną ostrożność.
Ze względu na brak tras rowerowych,
w Mediolanie rowery spotyka się wszędzie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *